Tworzenie

Life isn't about finding yourself.
Life is about creating yourself.

Ta sentencja, przypomniana mi dziś (za co dziękuję) idealnie podsumowuje moje ostatnie myśli.
Myśli zainspirowane czytaniem filozofów i psychologów na zajęcia,
myśli na spotkaniu dyskusyjno-biblijnym,
myśli otrzymane po modlitwie w deszczu.
Dojrzewają we mnie one jak jabłka.
Niektóre już spadły, rumiane i soczyste. Z radością zagłębiłam w nich swoje zęby.

Tworzenie siebie, to fascynująca rzecz.
Nie pamiętam już kto, ale któryś z mądrych ludzi napisał, że najpierw trzeba wychować siebie, by móc wychowywać innych.
Wychowywanie to rodzaj tworzenia.
I wszystko jest możliwe, jeśli ma się pomoc od Najwyższego.
Odkrywam siebie, następnie uczę się tworzyć z odszukanych elementów i na nich bazując buduję dalej.
Czuję się, jakby spełniało się moje dziecięce marzenie o czarowaniu.
Doznaję olśnienia, że bycie dzielną jest w moim zasięgu.
Trudno wysłowić radość i zachwyt nad czymś tak zwyczajnym i jednocześnie podniosłym.
Chcę brać, by móc dawać.
Dawanie, gdy ktoś chce brać, jest takim szczęściem.

Świat stoi otworem przed tymi, którzy chcą z niego korzystać.
A możliwości jest na prawdę wiele.
Czy wejdziesz?
Może wolisz stać przed bramą i obawiać się, że dalej jest strasznie?

Czy wejdziesz?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz