X, 4

2 Moj. 20:8-11
Pamiętaj o dniu sabatu, aby go święcić.
Sześć dni będziesz pracował i wykonywał wszelką swoją pracę,
Ale siódmego dnia jest sabat Pana, Boga twego: Nie będziesz wykonywał żadnej pracy ani ty, ani twój syn, ani twoja córka, ani twój sługa, ani twoja służebnica, ani twoje bydło, ani obcy przybysz, który mieszka w twoich bramach.
Gdyż w sześciu dniach uczynił Pan niebo i ziemię, morze i wszystko, co w nich jest, a siódmego dnia odpoczął. Dlatego Pan pobłogosławił dzień sabatu i poświęcił go.
(BW)

Czy to przykazanie należy do tych mniej aktualnych, mniej istotnych?
Czy przedawniło się wraz z innymi ustępami Starego Testamentu, gdy największe proroctwo dopełniło się?
Jeśli tak, to dlaczego znajduje się tak blisko początku dekalogu? Dlaczego jest tak obszernie rozwinięte i dookreślone?
To wcale nie takie proste, dopełnić uczczenia dnia świętego.
Czy chodzi o to, by się obijać, siedzieć przed telewizorem lub komputerem i bezmyślnie przepędzać czas?
Czy tak jak tradycyjni Żydzi powinniśmy dnia siódmego liczyć postawione kroki i zapalać światło głosem, bez dotykania przełącznika?
W dzisiejszych czasach niektórzy ludzie pracują na zmiany i muszą to robić w niedzielę, by mieć z czego żyć. Nie jestem pewna co powinniśmy robić w takich sytuacjach. Może wyznaczyć inny dzień wolny, czy choć jego połowę, by oddać chwałę Panu?

Bo nie chodzi o to, byśmy mieli zabijać czas.
Chodzi o ofiarę miłą Bogu w postaci dnia, który Jemu poświęcamy.
Liczy się pamięć i odmienne zachowanie.
Niedziela jako dzień wolny nie ma sensu dla chrześcijanina, jeśli nie poświęci on choć odrobiny czasu tego dnia na modlitwę, czytanie Słowa, refleksję, czy to w kościele, czy choć w samotności, pomiędzy obowiązkami.
Wtedy jest tylko dniem ustawowo wolnym od pracy.

Może Panu miłe by było, by ze względu na niego przyłożyć tego dnia szczególną uwagę do uprzejmości, wyjątkowo pilnie starać się rozumieć innych ludzi, być wyrozumiałym, spędzić czas z rodziną lub samotnymi, pocieszyć smutnych, wspomóc słabych?

Skoro, jak można przeczytać we fragmencie, domownicy, podwładni ani goście nie powinni pracować tego dnia, to idealny czas na pielęgnowanie więzi z ludźmi i z Najwyższym.

Filip. 2:13
Albowiem Bóg to według upodobania sprawia w was i chcenie i wykonanie.
(BW)
Zarówno z pracą jak i z chwaleniem Jego imienia w adekwatny sposób.
Co zrobić, jeśli to chcenie jest, ale jakby niemrawe, a z wykonaniem gorzej?
Ja wciąż się o to modlę, co do różnych spraw.
I wierzę, że Pan ma moc zmieniać ludzi.
Mnie i innych.
Choć to nie najłatwiejsze w co można wierzyć...

Zobacz też:
Zim
JF

1 komentarz:

  1. Dokładnie tak. Mam u siebie w zborze znajomą, jest pielęgniarką, co prawda pracuje w niedziele, ale do południa jest na nabożeństwach. Podobnie i studenci zaoczni.

    OdpowiedzUsuń